Cytaty z „Fullmetal Alchemist”
Hagane no Renkinjutsushi
Filtry
Fullmetal Alchemist (manga, 2002)
Edward Elric: Jesteśmy tylko ludźmi! Zwykłymi ludźmi, którzy nie potrafili nawet uratować życia małej dziewczynki...
Cytat jest z pamięci, jeśli ktoś pamięta oficjalne tłumaczenie, to proszę o poprawienie.
Winry Rockbell: Jeśli będziesz płakać, myśląc o kimś, ta osoba będzie tak samo smutna w innym świecie, jak ty.
Edward Elric: Marzenia, które się spełniają, nie są prawdziwymi marzeniami.
Roy Mustang: Nie ma takiej rzeczy jak doskonałość. Ten świat nie jest idealny. To właśnie dlatego jest piękny.
Edward Elric: Te wszystkie składniki każde dziecko może kupić za kieszonkowe w sklepie na rogu... Niezły motyw, nie? Tania rzecz, taki człowiek.
Rose: Czyż to nie wspaniałe, przejść życie w nadziei, codziennie wielbiąc Pana i dziękując mu za każdą chwilę? A jak uwierzysz, to na pewno urośniesz!
Do Eda.
Alphonse Elric: Laikom alchemia może wydawać się wygodną sztuką, dzięki której można stworzyć wszystko w dowolnej ilości.
Alphonse Elric: Edziu, zostaw pana, bo ci zdechnie!
Edward Elric: Bóg to chyba naprawdę nienawidzi tych, którzy wkroczyli na jego terytorium.
Homunuclus: Wiedza jest skarbem. Jest siłą, która pozwoli ci żyć tak, byś nie był ciężarem dla innych.
Do Hohenheima.
Greed: Ciekawe, o co tu chodzi. Niby mam w sobie od cholery dusz, ale odkąd odzyskałem tamte wspomnienia, czuję się jakiś pusty.
Olivier Mira Armstrong: Dorośli, którzy niosą na swoich barkach losy tego świata, winni pokazać młodym, którzy przejmą ten ciężar, jak powinni godnie żyć!
Van Hohenheim: W moim wnętrzu jest 536 329 dusz! Porozmawiałem z każdą z nich!
King Bradley: Doskonale, twarzą w twarz ze śmiercią... W takiej sytuacji myśli się tylko o walce do samego końca. Pozycja, dokonania, pochodzenie, rasa, płeć, imię, to wszystko przestaje mieć znaczenie. Znikają wszystkie więzy. Liczy się tylko walka... nie dla kogoś, nie o coś... po prostu walka. Wspaniałe uczucie. Wreszcie mogę go doświadczyć.
Fullmetal Alchemist (TV, 2003)
Edward Elric: Jak można pić jakąś białą lurę wyciśniętą z krowy?!
Edward Elric: Nie można czegoś zyskać, niczego nie tracąc.
Edward Elric: 35 l wody, 20 kg węgla, 4 l amoniaku, 1,5 kg wapna, 800g fosforu, 250 g soli, 100 g saletry, 80 g siarki, 7,5 g fluoru, 5 g żelaza, 3 g silikonu oraz 15 innych substancji. To są ilości składników tworzących ciało dorosłego człowieka [...] Wiesz, że te wszystkie składniki każde dziecko może kupić za kieszonkowe w sklepie na rogu...? Niezły motyw, nie? Tania rzecz, taki człowiek.
Edward Elric: Jeśli za bardzo zbliżysz się do słońca, spłoniesz.
Edward Elric: Jeśli nie masz wyjścia... Zrób je!
Edward Elric: To nic takiego, jeśli się za to weźmiemy. Ważniejsze jest to, że od bardzo dawna nikogo nie ukarałem. Jestem podekscytowany. Chcesz popatrzeć?
Izumi Curtis: Nie mogę odtworzyć życia Chico, ale możesz stworzyć dla niej grób, prawda? Jeśli żyjesz, kiedyś twoje życie dobiegnie końca. Ciało powróci do ziemi. Wyrośnie na niej trawa i kwiaty. Dusza użyźni serca i będzie istnieć w sercach innych. Wszystko na tym świecie płynie i krąży. Ludzkie życia też.
Stalowy alchemik: Misja braci (TV, 2009)
Edward: Alchemicy są naukowcami. Nie wierzymy w bogów czy stwórców. Poszukujemy prawdy, badając, przyczynę i zasadę tworzenia rzeczy. To dość ironiczne, że my, badacze, jesteśmy w pewnym sensie najbliżej Boga.
Rose: Stawiasz się na równi z Bogiem? Zadufany w sobie jesteś.
Edward: Zadufany, co? Zaraz, gdzie ja to czytałem? „Gdy młodzieniec zanadto zbliżył się do Boga Słońca, wosk w jego skrzydłach roztopił się i bohater runął na ziemię”.
Rose: Stawiasz się na równi z Bogiem? Zadufany w sobie jesteś.
Edward: Zadufany, co? Zaraz, gdzie ja to czytałem? „Gdy młodzieniec zanadto zbliżył się do Boga Słońca, wosk w jego skrzydłach roztopił się i bohater runął na ziemię”.
Rose: Dajcie mi kamień filozoficzny!
Edward: Powiedziałem właśnie. To była podróba. Pękł sobie.
Rose: Kłamiesz! Chcecie go zatrzymać dla siebie, tak? Żeby odzyskać ciała... I żeby przywrócić życie matce!
Edward: Zamknij się! Martwy człowiek nigdy nie ożyje. Nigdy!
Rose: Ale mówił, że to możliwe, że nasze życzenia się spełnią dzięki modlitwie. Te wszystkie cuda... W co ja teraz mam wierzyć?! Powiedzcie mi. Proszę...
Edward: Sama sobie odpowiedz. Wstań i idź przed siebie. Masz przecież piękne, zdrowe nogi. Nie musisz w nic wierzyć.
Edward: Powiedziałem właśnie. To była podróba. Pękł sobie.
Rose: Kłamiesz! Chcecie go zatrzymać dla siebie, tak? Żeby odzyskać ciała... I żeby przywrócić życie matce!
Edward: Zamknij się! Martwy człowiek nigdy nie ożyje. Nigdy!
Rose: Ale mówił, że to możliwe, że nasze życzenia się spełnią dzięki modlitwie. Te wszystkie cuda... W co ja teraz mam wierzyć?! Powiedzcie mi. Proszę...
Edward: Sama sobie odpowiedz. Wstań i idź przed siebie. Masz przecież piękne, zdrowe nogi. Nie musisz w nic wierzyć.
Roy Mustang: Mówiłaś, że to nie wystarczy, żeby cię zabić. W takim razie będę cię zabijał tak długo, aż wreszcie zdechniesz!
Roy Mustang: To twoja prawdziwa postać. Obrzydliwa. W sam raz pasuje do istoty o mianie zazdrości. Tak. Zazdrość jest naprawdę obrzydliwa!
Edward Elric: Lekcja, której nie towarzyszy ból, nie ma znaczenia.
Edward Elric: Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia. To dlatego, że nie można otrzymać czegoś, nie poświęcając niczego w zamian. Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz z nich wnioski, będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego. Tak, stalowe serce.
Hagane no Renkinjutsushi (special, 2009)
Riza Hawkeye: Powody zawsze są proste. Żyjemy w prostym świecie, nie sądzisz? Pociągasz za spust i człowiek umiera.
Do Rebecci.
Znalezionych cytatów: 34