Become
my son!
Cytaty z tagiem tłum. własne użytkownika (najlepsze)
Filtry
Vash the Stampede: Nazywam się Valentinez Alkalinella Xifax Sicidabohertz Gombigobilla Blue Stradivari Talentrent Pierre Andri Charton-Haymoss Ivanovici Baldeus George Doitzel Kaiser. Nie wahaj się mnie wołać w razie potrzeby.
Nicholas D. Wolfwood: Jesteś mistrzem wkurzania mnie. I żyjesz. Niesamowite!
Do Vasha the Stampede.
Eikichi Onizuka: Daj dzieciakowi szluga, a będzie szczęśliwy przez cały dzień. Naucz go palić... a będzie szczęśliwy przez resztę swojego skróconego życia.
Takashi: Jestem głodny. Jest coś do jedzenia?
Matsuko: Zaraz przyniosę. Ciastko z czerwonej fasoli czy banana?
Takashi: Kto, do diabła, po całym dniu ciężkiej pracy chciałby przychodzić do domu dla fasolowych ciastek?!
Matsuko: To banana.
Matsuko: Zaraz przyniosę. Ciastko z czerwonej fasoli czy banana?
Takashi: Kto, do diabła, po całym dniu ciężkiej pracy chciałby przychodzić do domu dla fasolowych ciastek?!
Matsuko: To banana.
Kenshin Himura: Gdzie w umieraniu kryje się szczęście?
Vash the Stampede: Ej, pamiętasz szóste przykazanie?! „Nie zabijaj”! Co z ciebie za ksiądz?!
Nicholas D. Wolfwood: Panie nasz, co ja tu, do cholery, robię...?
Sōjirō Seta: Żeby poprawić dom, który został krzywo zbudowany, najpierw należy go zburzyć.
Kenshin Himura: Zmarli nie pragną zemsty, ale szczęścia tych, którzy nadal żyją.
Tobi: Ichibi, Nibi... a ja jestem Tobi!
Soldier Blue: Życie nie składa się tylko ze słusznych wyborów.
Gajeel Redfox: Kot... Dlaczego? Wszyscy jesteśmy Smoczymi Zabójcami, a tylko ja... Dlaczego tylko ja nie mam kota?
Riko: Sztuczne oddychanie?!
Kurosaki: To się absolutnie nie liczy, ratowałem jej życie! Nie włożyłem jej języka w usta, kretynko!
Kurosaki: To się absolutnie nie liczy, ratowałem jej życie! Nie włożyłem jej języka w usta, kretynko!
Gildarts Clive: Naprawdę chcesz spotkać tego całego Igneela, nie? Jeśli tylko będziesz tego tak mocno pragnął, pewnego dnia go spotkasz.
Kaere Kimura: Widziałeś. Pozwę cię.
Gaara: Nikt nie jest w stanie pokonać samotności i dlatego wybierze obecność nawet najgorszego człowieka.
Kenshin Himura: Jeśli za każdym razem będzie otrzymywał pomoc, to nigdy nie stanie się silny.
O Yahiko.
Shinji: Czym jest sen?
Rei: Sen? Tak, sen...
Shinji: Nie rozumiem... Nie rozumiem czym jest rzeczywistość...
Rei: Trudno określić różnicę pomiędzy rzeczywistością innych a twoją prawdą.
Shinji: Nie wiem, gdzie mogę odnaleźć szczęście.
Rei: Szczęście odnajdujesz wewnątrz swoich snów.
Shinji: Więc to nie jest rzeczywistość? To tylko pusty świat?
Rei: Tak, to jest sen.
Shinji: Dlatego mnie tu nie ma.
Rei: Odtworzyłeś swój własny świat, który opiera się na rzeczywistości.
Shinji: Czy to jest złe?
Rei: Użyłeś fantazji, by uciec od prawdy.
Shinji: Nie mógłbym śnić sam?
Rei: To nie byłby sen. Tylko zamiennik rzeczywistości.
Shinji: W takim razie... gdzie jest mój sen?
Rei: To kontynuacja rzeczywistości.
Shinji: A moja... gdzie jest moja rzeczywistość?
Rei: Jest na końcu twego snu.
Rei: Sen? Tak, sen...
Shinji: Nie rozumiem... Nie rozumiem czym jest rzeczywistość...
Rei: Trudno określić różnicę pomiędzy rzeczywistością innych a twoją prawdą.
Shinji: Nie wiem, gdzie mogę odnaleźć szczęście.
Rei: Szczęście odnajdujesz wewnątrz swoich snów.
Shinji: Więc to nie jest rzeczywistość? To tylko pusty świat?
Rei: Tak, to jest sen.
Shinji: Dlatego mnie tu nie ma.
Rei: Odtworzyłeś swój własny świat, który opiera się na rzeczywistości.
Shinji: Czy to jest złe?
Rei: Użyłeś fantazji, by uciec od prawdy.
Shinji: Nie mógłbym śnić sam?
Rei: To nie byłby sen. Tylko zamiennik rzeczywistości.
Shinji: W takim razie... gdzie jest mój sen?
Rei: To kontynuacja rzeczywistości.
Shinji: A moja... gdzie jest moja rzeczywistość?
Rei: Jest na końcu twego snu.
Nicholas D. Wolfwood: Jak gdyby nigdy nic, robi wszystko to, czego ja nie mogę. (chwila milczenia) To strasznie irytujące...
O Milly.
+
4
–
0
Freeza: No dalej, proszę spojrzeć i podziwiać, panie Zarbon, panie Dodoria. Czyż te fajerwerki nie są piękne? Ha ha ha ha ha ha!
Podczas wybuchu planety Vegety.
Mimo że pożarłem pięć krain i pochłonąłem trzy oceany niebiosa są poza moim zasięgiem. Brak mi bowiem skrzydeł, rąk i nóg. Jestem wężem świata. Me imię to Jormungand.
Mr. 2 Bon Kurei: Możemy zboczyć ze ścieżki mężczyzny lub zboczyć ze ścieżki kobiety. Ale nie możemy zboczyć ze ścieżki człowieczeństwa. Jeśli mamy upaść, to możemy być rozproszeni przez prawdziwe niebo. Okama Way.
Po zawiązaniu przyjaźni ze Słomianymi.
Edward Elric: To nic takiego, jeśli się za to weźmiemy. Ważniejsze jest to, że od bardzo dawna nikogo nie ukarałem. Jestem podekscytowany. Chcesz popatrzeć?
Phantomhive Ciel: W prawdziwym świecie nie ma żadnych zasad. Bez wątpienia znajdą się tu rycerze łamiący zasady oraz pionki niewypełniające rozkazów. Jeśli nie zachowasz czujności, skończy się to szach-matem.
Masamune Date: Świetny pomysł, zaatakować zachód od zachodu.
Haruka: Nie jestem pewna, ale czy kiedy jesteście tak blisko, to w grę wchodzi coś innego niż pocałunek? Chociaż może postanowił skoncentrować się na twoich porach? Z tej odległości widać je bardzo wyraźnie. Poza tym możesz poczuć jego oddech na twarzy.
Teru: Płakałam wtedy, może próbował osuszyć łzy oddechem?
Teru: Płakałam wtedy, może próbował osuszyć łzy oddechem?
Ikaros Much: Ta włócznia wyssie z twojego ciała całą wilgoć i zostaniesz wysuszony!
Brook: Ach... Ale ja już jestem... wysuszony...
Brook: Ach... Ale ja już jestem... wysuszony...
Soldier Blue: Dopiero kiedy jest po wszystkim, można ocenić, czy coś było dobre czy złe.
Nasse: Demony nie istnieją. Jeśli można je gdzieś znaleźć, to w ludzkich sercach.
Roid: Widzisz tam czerwony przycisk? Wciśnij go!
Klient: Czerwony przycisk? Ale to jest czarno-biała manga...
Klient: Czerwony przycisk? Ale to jest czarno-biała manga...
Sesshomaru: Jeśli nie masz odwagi zrobić tego samodzielnie, to nawet nie myśl o zdradzie.
Do Kagury.
Nefertari Vivi: Ja ruszyłam na małą przygodę. To była podróż w poszukiwaniu rozpaczy poprzez ciemne, ponure morza... Po opuszczeniu mojego rodzimego kraju, morze, które zobaczyłam było ogromne. Trudno było mi uwierzyć, jak dużo jest ogromnych wysp. Rośliny i zwierzęta, których nigdy nie widziałam... Zabytki, których nawet nie wyobrażałam sobie w snach. Muzyka fal, było cicho w tym czasie, zmywała moje błahe problemy. W innych czasach byli zawzięci, żeby śmiechem zniszczyć moje strachliwe uczucia. A w środku ciemnej burzy natknęłam się na mały statek. Statek, który zabrał mnie ze sobą i powiedział: „Czy nie widzisz tego światła na przedzie?”. Ten tajemniczy statek nigdy nie zgubił swojej drogi w ciemnościach, przeszedł przez potworne fale, jakby tańczył. Nigdy nie przeciwstawia się morzu, a jednak dziób statku zawsze skierowany jest naprzód. Nawet przez porywiste wiatry. A następnie wskazuje palcem punkt. „Spójrz! Światło jest tam!” Historię moją można nazwać mitem, ale ja wiem, że jest ona prawdziwa. I tak... Ja... nie mogę iść z wami! Ale chcę podziękować wam za wszystko, co zrobiliście do tej pory. Chciałabym pójść na inną przygodę, ale nie mogę...! Bo widzicie... Ja kocham mój kraj bardzo mocno! Dlatego nie mogę. Chociaż ja nadal będę trwać tu i teraz... jeśli ponownie się kiedyś spotkamy, któregoś dnia... możecie jeszcze raz nazwać mnie waszym przyjacielem?
W ramach pożegnania ze Słomianymi.
Happy: Ludzie ci nie mówią, że wyglądasz jak samogłów, kiedy się uśmiechasz?
Do Lucy.
Shibuya: Ale jeżeli Książę pokaże trochę więcej podczas śpiewania, zarobimy miliony...
Hachiouji Rui: Tak, zarabiać to będziesz w łeb, a nie do portfela.
Hachiouji Rui: Tak, zarabiać to będziesz w łeb, a nie do portfela.
Podczas wywoływania duchów zmarłej rodziny Rui przez Code:Emperora.
Maruo Kaidō: Już wiesz, że chcę być protagonistą mangi. Goku, Kinnikuman, Jotaro. Chcę być jak oni. Więc gdy byłem mały, zacząłem treningi znane mi z mang. W kółko i w kółko, i w kółko. W wieku siedmiu lat mogłem już przedzielić na pół głaz. Jednak dostałem pewną lekcję. Dla normalnej osoby prowadzącej normalne życie siła nie jest potrzebna. Manga to nadal tylko manga.
Hitori Gotō: Nigdy nie zrobiłam sobie zdjęcia z przyjaciółkami. Bo ich nie miałam.
Znalezionych cytatów: 213