Cytaty z tagiem „śmieszne” (najlepsze), strona 3

Filtry
Luffy: Nie ma już żarełka!?
Sanji: Ta, właśnie się skończyło.
Usopp: Bez takich „właśnie się skończyło”! Jesteś kucharzem! Wymyśl coś!
Luffy: Zawiodłem się na tobie!
Chopper: Straciłeś mój szacunek!
Sanji: To wy wszystko zjedliście.
Odcinek crossover z One Piece.
Izaya Orihara: Nawet twoje ubranie i portfel są zrobione z cienia. Czy jak ktoś zaświeci na ciebie latarką, to cień znika i zostajesz naga?
O Celty.
Hidan: Śmiesz porównywać mnie do takiego cieniasa jak ty, Deidara? To nie mi Kakuzu musiał przyszywać ręce!
Kakuzu: Lepiej ręce niż głowę.
Lavi: Allen, jak będziesz tyle jadł, to świń w rzeźni zabraknie.
Shizuo Heiwajima: Ludzie mogą umrzeć od samego spojrzenia. Istnieje 0,0000000000000000675% szansy, że ktoś może zginąć przeklęty przez samo spojrzenie.
Shinpachi: Tak na marginesie, co ty robisz u mnie w domu? I dlaczego jesz mój ryż?
Kagura: Jestem na sąsiedzkim obiedzie.
Shinpachi: Nie jestem twoim sąsiadem!
Lolidragon: No jak by nie patrzeć... wygląda jak pyza...
Prince: Nie no, jak się przyjrzysz z bliska, ten kształt i wielkość mówią same za siebie o ukrytej w niej boskości... Ta gładka skóra, tak delikatna i wydzielająca zapach, od którego ślina napływa do ust... To nie jest zwykła pyza... to pyza z mięsem!
Po wykluciu się Pyzuni.
Mai: Co teraz zrobimy? Co powiemy Pilafowi? Chciałabym, by choć raz nas za coś pochwalił. Ryzykujemy dla niego własnym życiem.
Shu: „Dobra robota! Nie martwcie się, każdy popełnia błędy. Odpocznijcie i zjedzcie coś ciepłego”.
Mai: Niestety, to nie w jego stylu.
Shu: Zapewne znów się nam oberwie.
(po powrocie)
Pilaf: Chcecie mi powiedzieć, że zawiedliście po raz kolejny? [...] Dobra robota! Nie martwcie się, każdy popełnia błędy. Odpocznijcie i zjedzcie coś ciepłego.
Pilaf: Jeśli myślicie, że mówię poważnie, to chyba upadliście na łby!
Monkey D. Luffy: Jesteśmy piratami! Uwielbiam bohaterów, ale nie chcę być jednym z nich! Czy ty wiesz, kim są bohaterowie?! Powiedzmy, że mamy kawał mięsa. Piraci zrobią imprezę i zjedzą całe. Natomiast bohater rozdzieli je pomiędzy innych. A ja chcę zjeść to mięso!
Do Jinbe.
Domon: Wojownik numer 2, Ishijima Domon, do usług!
Kaoru: Rozumiem! Skoro przeciwnik potrafi czytać w myślach, to powinniśmy wystawić kogoś, kto nie myśli! Domon jest idiotą! Wygraliśmy!
Brook: Jako dżentelmen zaczekam spokojnie na jedzenie. Uwielbiam ludzi, którzy umieją spokojnie czekać, aż posiłek będzie gotowy. Żarcie! Żarcie! Żarcie!!!
Sanji: Zamknij się i czekaj!
Undertaker (Kapelusznik): Dlaczego kruk jest jak sekretarzyk?
[...]
William (Marcowy Zając): Te dwa słowa w ogóle nie są do siebie podobne.
Riko: Sztuczne oddychanie?!
Kurosaki: To się absolutnie nie liczy, ratowałem jej życie! Nie włożyłem jej języka w usta, kretynko!
Staruszek: Za pomocą tego madougu można wymazać dowolną rzecz ze świata.
Yanagi: Lalki, ciasta?
Staruszek: Tak.
Recca: Budynki, góry?
Staruszek: Tak.
Domon: A cycki Yanagi?
Staruszek: Wymazać można tylko istniejące rzeczy...
Żółwi Pustelnik: Kilkadziesiąt miliardów...?! Żeby tę całą kasę wydać, trzeba będzie codziennie do klubów striptizowych przez kilka lat łazić...!
Bulma: I co to miało oznaczać? Ja już myślałam, że mnie rozbierzecie i zrobicie mi figo fago, bara bara, miziu miziu albo inny ścisk pysk!
Pilaf: Aaa!!! Co to za obleśna bezwstydnica! Jak można wymówić tyle świństw naraz!
Kakuzu: (do Shikamaru) W odróżnieniu od mojego partnera – ty myślisz.
Hidan: Hej, Kakuzu! Co to znaczy „w odróżnieniu od mojego partnera”?!
Rintarō: Cóż, nie ma problemu w byciu Rukako i Mayuri w jednym pokoju.
Itaru: Czas na lesbijską noc. Ha, ha.
Rintarō: Nawet sobie tego nie wyobrażaj. Jeśli lesbijska noc jest w tamtym pokoju, to w tym...
Vergo: Poszatkuję każdego bez wyjątku... Hm? Dziwne, nie mogę znaleźć swojego miecza!
Monet: Czy to nie dlatego, że nie jesteś szermierzem?
Vergo: No tak, nie jestem.
Misato Katsuragi: To jest teraz twój dom, rozgość się. Możesz wykorzystać wszystko, co się tu znajduje, oprócz mnie.
Żółwi Pustelnik: Czy ta twoja koleżanka trochę się nie skurczyła?! Jak ostatni raz tu była, to miała dydki takie, no, baląąą, no wiesz, bardziej balą, balą!
Bulma: Nie trzeba nurkować, żeby schwytać Ulonga. Odwróć się na chwilę... O tym mówię!
Gokū: A co to takiego?
Bulma: Świeżo zdjęte majtki.
Rintarō: A gdzie miauczenie?
Kurisu: Dlaczego miałabym to robić?!
Rintarō: Asystentko, jesteś japońską pokojówką w Ameryce i powinnaś godnie reprezentować naszą kulturę!
Gajeel Redfox: Kot... Dlaczego? Wszyscy jesteśmy Smoczymi Zabójcami, a tylko ja... Dlaczego tylko ja nie mam kota?
Ayato Naoi: Kto niby płakał? Zaraz ty będziesz. Dotrze teraz do ciebie wspaniałość spinacza do prania oraz to, że nie możesz się do niego nawet porównać.
Misa: Nie! Ktoś mnie klepnął w tyłek!
L: To niewybaczalne. Ja, najlepszy detektyw, na pewno złapię tego zboczeńca!
Misa: Jesteś taki zabawny, Ryuzaki!
Tsuna: Co ty wyprawiasz?!
Reborn: Obudziłeś się.
Tsuna: Czy ty zawsze, jak chcesz kogoś obudzić, to porażasz go prądem?
Reborn: Dobrze, że otworzyłeś oczy. Czasami ludzie już się nie budzą.
Izaya Orihara: Krzywdzenie dziewczyn nie jest moim hobby. Dlatego moim hobby zostało deptanie ich telefonów.
Kaya: Co?
Takagi: Co?
Kaya: Nie, to ja się pytam „co?”. Czego chcesz? Gapiłeś się na mnie.
Takagi: Taa, patrzyłem na twoje podskakujące piersi.
Spirit Albarn: Niedobrze! Bardzo niedobrze! W końcu mam szansę pogadać z Maką jak człowiek, a tu żywcem nie wiem, co powiedzieć! Pewnie wkurzyła się na mnie i teraz wzięła się za książkę. Wymyśl coś... Tylko mądrego... Szybko! Wymyśl coś! Wymyśl coś! Hej, powinnaś czytać przy lepszym świetle.
Brook: Pozwól mi coś zagrać... Przychodzi ci coś na myśl?
Sanji: Hmm, możesz zagrać wszystko, prawda? To może...
Brook: Ach... „Wino w różu”.
Sanji: Cholera! Przecież chciałeś, żebym to ja wybrał!!
Tokiya Mikagami: Aż tak go kocha, nawet o tym nie widząc. Jest jakaś opóźniona?
Kotaro Katsura: Nie jestem Zura, jestem Katsura!
Zoro: Chopper... Daj jej swoje futro.
Chopper: Chyba powinienem. Wygląda na zmarzniętą... Zaraz, przecież nie mogę go zdjąć!
Mikado Ryūgamine: Prześladowcy są niebezpieczni! Chociaż to chyba w porządku, skoro jest ładna.
Pīsuke: Chciałbym zostać sam...
Akane: To idź do toalety. (śmiech)
Itaru Hashida: Nie zakładaj, że jestem silny tylko dlatego, że jestem gruby!
Perona: Jesteś strasznie nieporadny bez tych twoich mieczy, wiesz? Jak tak na ciebie patrzę, to aż serce pęka. Tak bardzo ci współczuję! (płacz) Kiedyś przytrafi ci się coś dobrego!
Do Zoro.
Hōki: Do jakiego klubu dołączysz w szkole średniej?!
Ichika: Do klubu „idę w chatę”! Przez ostanie trzy lata miałem stuprocentową frekwencję.
Ryōhei Sasagawa: Uczestniczyłem w ceremonii zakończenia. Nawet wygłosiłem mowę pożegnalną... Ale zapomniałem, że byłem dopiero na drugim roku!

Znalezionych cytatów: 931