Become
my son!
Cytaty z tagiem „śmieszne” (najlepsze)
Filtry
Żółwi Pustelnik: Przybywaj, nieśmiertelny ptaku!
Morski żółw: Przepraszam, ale nieśmiertelny ptak zatruł się czymś i zdechł.
Morski żółw: Przepraszam, ale nieśmiertelny ptak zatruł się czymś i zdechł.
Vash the Stampede: Nazywam się Valentinez Alkalinella Xifax Sicidabohertz Gombigobilla Blue Stradivari Talentrent Pierre Andri Charton-Haymoss Ivanovici Baldeus George Doitzel Kaiser. Nie wahaj się mnie wołać w razie potrzeby.
Alphonse Elric: Edziu, zostaw pana, bo ci zdechnie!
Son Gokū: Ale dziewczyny są dziwne... Macie tyłki na klatach?
Żółwi Pustelnik: Zaczynamy od języka ojczystego – Gokū, przeczytaj tekst na str. 12.
Gokū: „Y... yhm... aaach... ummm... To łaskocze... Bob, przestań, mama może w każdej chwili wejść... Mówiłam ci, że wszystko w swoim czasie, a tobie tak się spieszy...”
Gokū: „Y... yhm... aaach... ummm... To łaskocze... Bob, przestań, mama może w każdej chwili wejść... Mówiłam ci, że wszystko w swoim czasie, a tobie tak się spieszy...”
Mayoi: Powinieneś coś powiedzieć, gdy już dotkniesz piersi dziewczyny!
Koyomi: Dziękuję?
Koyomi: Dziękuję?
Uczeń: Co fajnego jest w pracy nauczyciela?
Onizuka Eikichi: Jak znajdę u ucznia pornosa, to mogę go zabrać do domu.
Onizuka Eikichi: Jak znajdę u ucznia pornosa, to mogę go zabrać do domu.
Sołtys: Ja mogę umrzeć! Nie przejmuj się mną! Załatw go, a w wiosce zapanuje spokój!
Son Gokū: Mogę?! Jeśli rzeczywiście nie będzie problemu, to spoko.
Sołtys: Ale... w sumie... gdybym przeżył... to byłoby fajnie.
Son Gokū: Mogę?! Jeśli rzeczywiście nie będzie problemu, to spoko.
Sołtys: Ale... w sumie... gdybym przeżył... to byłoby fajnie.
Shizuo Heiwajima: Nienawidzę przemocy.
Nicholas D. Wolfwood: Jesteś mistrzem wkurzania mnie. I żyjesz. Niesamowite!
Do Vasha the Stampede.
Japonia: Mówi się, że włoskie czołgi posuwają się o 60 kilometrów na tydzień na polu bitwy, ale po zobaczeniu oddziałów brytyjskich potrafią uciekać z prędkością 60 kilometrów na dzień.
Bulma: Zamień się we mnie i daj mu pomacać! [...]
Ulong: I jak?
Bulma: Co to za poczwara!? Przyjrzyj się lepiej tymi świńskimi oczkami!
Ulong: Zamknij się... A teraz jak? Idealnie, co?
Bulma: Ale się przelękłam! Przez moment zastanawiałam się, co modelka robi w takim miejscu...
Ulong: Nie wytrzymam...
Ulong: I jak?
Bulma: Co to za poczwara!? Przyjrzyj się lepiej tymi świńskimi oczkami!
Ulong: Zamknij się... A teraz jak? Idealnie, co?
Bulma: Ale się przelękłam! Przez moment zastanawiałam się, co modelka robi w takim miejscu...
Ulong: Nie wytrzymam...
Fukuda: To hańbi mangę! Nie obchodzi mnie, jakie będzie miał wyniki, jeśli wydadzą coś takiego, odejdę z „Jumpa”!
Niizuma: Świetnie, panie Fukuda! Jeśli tak będzie, ja też odejdę!
Nakai: Nie musisz posuwać się aż tak daleko.
Niizuma: Naprawdę? Dobra.
Niizuma: Świetnie, panie Fukuda! Jeśli tak będzie, ja też odejdę!
Nakai: Nie musisz posuwać się aż tak daleko.
Niizuma: Naprawdę? Dobra.
Komentator: Karane będą ciosy w oczy oraz czułe miejsce.
Son Gokū: Czułe miejsce?
Komentator: Używając języka ulicy, nie wolno bić po jajach.
Lanfang: Ale... ja ich nie mam...
Son Gokū: Czułe miejsce?
Komentator: Używając języka ulicy, nie wolno bić po jajach.
Lanfang: Ale... ja ich nie mam...
Bulma: Kuririn, tobie się glaca błyszczy – idź przodem.
Chichi: To w jaki szposzób mam żdobyć dowód, że jeszteś Boskim Miszczem!?
Żółwi Pustelnik: Na przykład sprawdzić moje prawo jazdy – patrz!
Żółwi Pustelnik: Na przykład sprawdzić moje prawo jazdy – patrz!
Piraci: Co ważniejsze, kapitanie Buggy, byłeś w załodze Króla Piratów? I kompanem Rudowłosego? Nasz wybawca jest wspaniałym piratem!
Jinbe: Cóż, ma niezłą przeszłość.
Daz Bones: A mimo to jest taki słaby.
Mr. 3: Więc jak on może być takim tchórzem!?
Emporio Ivankov: Na każdym statku jest jakaś czarna owca.
Jinbe: Cóż, ma niezłą przeszłość.
Daz Bones: A mimo to jest taki słaby.
Mr. 3: Więc jak on może być takim tchórzem!?
Emporio Ivankov: Na każdym statku jest jakaś czarna owca.
Jiraiya: Nie jestem zboczeńcem... Jestem superzboczeńcem!
Eikichi Onizuka: Daj dzieciakowi szluga, a będzie szczęśliwy przez cały dzień. Naucz go palić... a będzie szczęśliwy przez resztę swojego skróconego życia.
Rintarō Okabe: Urushibara Ruka. Zachowanie i głos kobiety. Nie, bardziej kobiece niż u jakiejkolwiek kobiety... Ale to facet. Wyższy niż Mayuri, a taki zgrabny... Ale to facet. Świetnie wygląda w stroju służki świątynnej... Ale to facet. Już zmierzcha, a mimo to jest tak gorąco. Cykady brzęczą. Ale... to facet.
Suruga Kanbaru: Skoro nie cieszy cię zbereźna rozmowa z młodszą dziewczyną, jak masz zamiar przetrwać w społeczeństwie?
Komui Lee: Komurin nie jest zły. Wszystkiemu winna jest kawa. Wińcie grzech, a nie grzesznika. Wińcie kawę, a nie Komurina.
Takagi: Okrutna rzecz.
Kaya: Co?
Takagi: Miłość.
Kaya: Czasami brzmisz, jakbyś wszystko wiedział.
Takagi: Noo... Nawet mnie zaskakuje moja inteligencja.
Kaya: Co?
Takagi: Miłość.
Kaya: Czasami brzmisz, jakbyś wszystko wiedział.
Takagi: Noo... Nawet mnie zaskakuje moja inteligencja.
Takashi: Jestem głodny. Jest coś do jedzenia?
Matsuko: Zaraz przyniosę. Ciastko z czerwonej fasoli czy banana?
Takashi: Kto, do diabła, po całym dniu ciężkiej pracy chciałby przychodzić do domu dla fasolowych ciastek?!
Matsuko: To banana.
Matsuko: Zaraz przyniosę. Ciastko z czerwonej fasoli czy banana?
Takashi: Kto, do diabła, po całym dniu ciężkiej pracy chciałby przychodzić do domu dla fasolowych ciastek?!
Matsuko: To banana.
Matsumoto: Co za kretyn...
Hitsugaya: Kto taki?
Matsumoto: Uch... Ale mnie pan wystraszył! Mało brakowało, a cycki by mi na wierzch wyskoczyły!
Hitsugaya: Kto taki?
Matsumoto: Uch... Ale mnie pan wystraszył! Mało brakowało, a cycki by mi na wierzch wyskoczyły!
Szatan Serduszko: Imię Szatan Serduszko było zupełnie niepoważne.
Takashi: Synu, co powiesz na sake?
(Noboru wypija i robi skwaszoną minę)
Takashi: Mocne, nie?
Noboru: Nie, za wytrawne.
(Noboru wypija i robi skwaszoną minę)
Takashi: Mocne, nie?
Noboru: Nie, za wytrawne.
Soul Eater: OK! Zróbmy to, jak na kozaków przystało!
Free: Szczerze mówiąc, to chętnie dałem się zamknąć. Wiesz dlaczego? Zupełnie jak w tych wszystkich filmach... Dzień w dzień kopiesz dziurę pod murem, aż wreszcie uciekasz! A towarzyszący temu dreszczyk emocji jest nie z tej ziemi! Zawsze chciałem tego spróbować. Ale w tym pieprzonym więzieniu zamiast łyżek dawali do jedzenia pałeczki!
Edward Elric: Jak można pić jakąś białą lurę wyciśniętą z krowy?!
Naruto Uzumaki: Jesteś znacznie ładniejszy, gdy jesteś gruby.
Do portfela.
Znalezionych cytatów: 942